Przejdź do treści
Stomatologia laserowa Aleksandra Szwarc logo

LECZENIE ZACHOWAWCZE

Leczenie zachowawcze to leczenie ubytków (czyli „dziur”). Ubytki tkanek twardych w zębach najczęściej mają przyczynę bakteryjną i wtedy mówimy o próchnicy. Przyczyn powstawania ubytków niebakteryjnego pochodzenia może być bardzo wiele: urazy, zła dieta – np. za dużo kwaśnych pokarmów, ściskanie zębów, zła technika szczotkowania.

Bez względu na przyczynę, ubytki tkanek twardych możemy uzupełnić przy pomocy materiałów złożonych (kompozytów) lub ceramicznych (porcelany). Każdy ubytek przed wypełnieniem musi być opracowany, wydezynfekowany i przygotowany do przyjęcia odbudowy.

W gabinecie do opracowania ubytków stosujemy metody tradycyjne, czyli wiertło – używane najczęściej do usunięcia starego, nieszczelnego wypełnienia i dopasowania nowego wypełnienia oraz nowoczesną metodę bezdotykową przy użyciu lasera erbowo – yagowego, którego używamy do bezpośredniego opracowywania tkanek zęba.

Laser jest urządzeniem umożliwiającym za pomocą światła opracowanie ubytku bez dotykania zęba poprzez odparowywanie chorych tkanek. Dzięki temu nie towarzyszy zabiegowi dźwięk wiertła oraz nie ma uczucia nieprzyjemnych wibracji.

Bezkontaktowe działanie lasera, nie powoduje mikropęknięć szkliwa, które są niezwykle częste przy użyciu wiertła.

Wiertło w sposób niekontrolowany „bije” na boki, co może powodować zwiększoną nadwrażliwość pozabiegową. Każde, nawet najmniejsze wiertło, zbiera więcej tkanki zęba niż potrzeba, jednocześnie rozmazując próchnicogenne bakterie po ścianach zęba i wtłaczając je w głąb kanalików zębowych.

Problem ten przy pracy laserem jest praktycznie wyeliminowany. Promień lasera zbiera dużo mniej tkanki w porównaniu z tradycyjnym urządzeniem rotacyjnym, co umożliwia dużo precyzyjniejsze działanie, a bakterie zostają odparowane wraz z chorą tkanką zęba.

Wibracje wywołane pracą wiertła są przez bardzo dużą grupę pacjentów odbierane negatywnie. Zwłaszcza mali pacjenci mają z tym problem, ponieważ dzieci nie odróżniają wibracji od uczucia bólu. W trakcie pracy laserem stomatologicznym ten problem nie występuje.

Laser pobudza zakończenia nerwowe dużo słabiej niż wiertło, dzięki czemu w trakcie pracy laserem u większości osób ból jest pomijalny lub zdecydowanie mniejszy, co w konsekwencji umożliwia rezygnację ze znieczulenia lub obniżenie jego dawki.
Praca wiertłem poprzez tarcie, powoduje wzrost temperatury tkanek zęba, zwiększając ryzyko przegrzania miazgi i późniejszych dolegliwości bólowych. Laser nie powoduje podwyższenia temperatury tkanek.

Jednakże leczenie laserem ma swoje ograniczenia. Laserem nie można usuwać starych wypełnień, nie można znosić grubego szkliwa. Również gdy występuje silny stan zapalny i pacjent przychodzi do gabinetu z bólem, to konieczne jest podanie znieczulenia.

Warto pamiętać, że im głębszy, bardziej rozległy ubytek, tym większe ryzyko powikłań typu nadwrażliwość pozabiegowa, czy konieczność leczenia kanałowego.